środa, 28 stycznia 2015

„Szlachetne zdrowie, Nikt się nie dowie, Jako smakujesz, Aż się zepsujesz…”


Zdrowie nie jest żadną rzeczą oczywistą, jest efektem, na który wpływ ma wiele wewnętrznych i zewnętrznych faktorów. Wszystkie funkcje organizmu, takie jak oddychanie, system immunologiczny, układ pokarmowy przenikają się wzajemnie tworząc duży i skompilowany „płynny system”, który przebiega bez naszego bezpośredniego działania a mimo to potrafiący reagować na odmienny stan organizmu.

wtorek, 27 stycznia 2015

Jak często należy zmieniać szczoteczkę do zębów?






To proste pytanie, ale trudna odpowiedź w detalu. Generalnie zaleca się zmieniać szczoteczkę do zębów, w zależności od zużycia, co 3 (max.4) miesiące. Wszystko zależy od częstotliwości mycia, techniki szczotkowania, jak również siły nacisku podczas szorowania zębów.




poniedziałek, 26 stycznia 2015

Domowe sposoby na zaparcia




Moi drodzy, zwróćcie uwagę proszę, jak często idziecie do toalety na tzw. „dłuższe posiedzenie”? Jaka jest norma? Otóż zakłada się, że wypróżnienie od 3 razy dziennie do 3 razy na tydzień jest normalne. 
Gdy czujecie dyskomfort, macie trudności z regularnym wypróżnianiem powinno się pomóc nieco organizmowi, aby regularnie pozbywał się zbędnych produktów przemiany materii. Jak to zrobić? Właściwe odżywianie i ruch to klucz przede wszystkim do lepszego samopoczucia i zdrowia.

piątek, 23 stycznia 2015

Jak dbać o zdrowie mózgu.





Mózg jest jednym z najbardziej fascynujących i skomplikowanych rzeczy, jakie znamy. Mimo, że stanowi on tylko ok.1400g miękkiej masy, potrafi postawić w cień komputery dominując wynalazczością i kreatywnością, ogromnym zasobem możliwości rozwiązań różnych problemów. Mózg jest generatorem naszych myśli i uczuć, operatorem naszych działań. Od zarania człowiek zastanawia się, do czego zdolny jest mózg, mimo to, dopiero od niedawna zajmujemy się nim, jako organem i badamy, jak należy postępować, aby zachować mózg w zdrowym stanie.


niedziela, 11 stycznia 2015

Ewolucja i zmiany odżywiania, ale w jakim kierunku?


30 lat, w których nastąpiły poważne zmiany w sposobie odżywiania, w aktywności fizycznej, jak również w zmianie gospodarki energetycznej organizmu mogą wydawać się nam długim okresem, jednak w procesie ewolucji jest to po prostu… „Nic”, nawet nie „mgnienie oka”.

sobota, 10 stycznia 2015

Nie wszystko nowe jest lepsze.

Jeszcze do niedawna asocjowałam Chiny z takimi pojęciami jak tradycyjna chińska medycyna, zdrowe i bogate w warzywa, grzyby i zioła odżywianie, zielona herbata, małe porcje, dużo wielorakiego sportu do późnej starości, itd. 
Niestety ten obraz dostaje coraz więcej rysów, ponieważ Chiny ostatnio coraz bardziej poddają się zachodniemu stylowi życia. To „uzachodnienie” robi Chińczyków otyłymi i chorymi.

czwartek, 8 stycznia 2015

Niewystarczająca ilość snu u mężczyzn szkodzi ich plemnikom.



Niedawno w Danii przeprowadzono badania, w których znaleziono istniejącą relację między niewystarczającą ilością snu u mężczyzn a ilością i jakością ich plemników. Ci mężczyźni, którzy niewystarczająco spali posiadali nie tylko mniej plemników w spermie, ale również ich gorszą jakość, w porównaniu z wyspanymi mężczyznami.


wtorek, 6 stycznia 2015

Czy można zarazić się tak po prostu z zimna?


Można sobie łatwo wyobrazić, że zimno stanowi nie tylko duże obciążenie dla układu krążenia, ale również osłabia system odpornościowy, co może sprzyjać przeziębieniu.
Pytanie, co ma wspólnego zimno z przeziębieniem, zadali sobie również naukowcy z Uniwersytetu Yale, zarażając rinowirusami komórki pobrane z układu oddechowego myszy laboratoryjnych i obserwując ich reakcje raz w temperaturze 36,5 i 37°C, (czyli normalnej temperaturze ciała człowieka) a raz tylko 33°C.

Te komórki układu oddechowego, które były w temperaturze 37°C radziły sobie świetnie z rinowirusami. Natomiast komórki w temperaturze 33°C wykazywały znacznie mniejszą aktywność słabiej pokonując intruzów.

Jak stwierdza główny prowadzący te badania prof. Akiko Iwasaki „Im niższa temperatura, tym mniejsza aktywność układu odpornościowego podczas inwazji wirusów.”

Już wcześniej dowiedziono, że zimno sprzyja rozwojowi wirusów przeziębienia, natomiast w tym badaniu zauważono, ze zdolność odpornościowa komórek układu oddechowego spada szybciej niż rozwój wirusów.

Najczęściej przeziębiamy się w skutek infekcji rinorirusami, jest to liczna grupa wirusów, które atakuje błony śluzowe nosa i gardła. Około 20% ludzi nosi stale rinowirusy w swoich nosach, ale mając przy tym silny układ odpornościowy, trzymają inwazje pod kontrolą,


Naukowcy wychodzą z założenia, że najprawdopodobniej taki sam mechanizm zachodzi w ludzkim układzie oddechowym. Dlatego powinniśmy cieplej się ubierać, gdy panuje zimno i chronić przed nim również nasze nosy.

pnas





*Zrodla fotomedialne
http://www.senioren-ratgeber.de/multimedia/291/159/104/66038628369.jpg

czwartek, 1 stycznia 2015

Dylemat z noworocznymi postanowieniami i co może mi pomóc w osiągnięciu celów.


Przełom starego i nowego roku jest momentem, kiedy możemy ocenić rok, który leży za nami i zrobić bilans. Być może wielu z nas ma parę dni urlopowych i trochę więcej czasu na samo-refleksję.
Jak co roku wielu z nas robi rachunek sumienia wyznaczając sobie cele do osiągnięcia i sprawy do załatwienia. Szczególnie 1 stycznia jest takim "wyjątkowym" dniem.

Mimo że nasze cele są bardzo mądre, zapominamy o nich dość szybko. Czego to my nie planujemy i czegoż  to nie ma na naszej liście? Znajdują się na niej takie hasła, jak np. więcej ruchu, mniej stresu, zdrowe odżywianie, więcej czasu dla siebie i dla najbliższych, pozbycie się nałogów itd.

Pytanie jest tylko jedno, dlaczego co roku łapiemy się na tym samym, że coś planujemy i po jakim czasie ponosimy klęskę? Dlaczego solenne postanowienia ulatują przesuwając wykonanie planów w nieskończoność?

Co zrobić, aby po kilku dniach, czy tygodniach nie wracać do starych przyzwyczajeń?

Oto kilka rad:

1. Ustalcie konkretne cele

Często ponosimy porażkę, ponieważ nasze cele nie są konkretnie sformułowane. Taki cel jak: „Schudnąć” albo nawet „Schudnąć parę kilogramów”, niestety nie jest konkretny i pytam, co ma takie sformułowanie w ogóle oznaczać? Powinniśmy może ustalić konkretny cel wagowy i czas, w jakim chcemy go osiągnąć.
Najistotniejsze jest abyśmy świadomie byli przekonani, że tego "czegoś" chcemy.
Może nie tyle sformułowanie typu „trzeba schudnąć” będzie adekwatne a na przykład: „chce schudnąć 5 kilogramów w dwa miesiące” albo jeszcze inaczej: „źle się czuję z moją obecną wagą wiec schudnę 5kg do 28 lutego 2015 ”.

2. Wizualizujcie wasze cele

Zamykajcie od czasu do czasu oczy i wyobrażajcie sobie zmiany na lepsze, korzyści płynące dla zdrowia przy osiąganiu punktów milowych i osiągnięciu zamierzonego głównego celu, np. lepsze oddychanie, swobodniejsze poruszanie się, ładniejsza cera, zgrabniejsza sylwetka, dobre samopoczucie, chęć do życia, podniesienie atrakcyjności np. w oczach płci przeciwnej. I nie mówię teraz tutaj tylko od odchudzaniu, może to dotyczyć również rzucenie palenia. Im intensywniej wyobrazimy sobie cel, tym więcej będziemy mieć siły do jego osiągnięcia.
Możemy wyobrazić sobie również negatywne konsekwencje, gdy nie podejmiemy zmian. Co mnie i moich bliskich czeka, jeśli nie ograniczę np. nadmiernej konsumpcji alkoholu?

3. Ujmijcie wasze cele pisemnie

Piszcie na kartce, używajcie tabeli elektronicznych, ściągajcie aplikacje na tablety i smartfony. Używajcie tej formy, której lubicie. Ja osobiście dodatkowo proponuję wam jednak wydrukować sobie cele i plan działania na papierze, przyczepić to na lodowce, wsunąć kartkę w podkładkę na biurko, przykleić plastrem na drzwiach w toalecie. Jeśli wam to pomoże, piszcie dziennik (może być krótko i w punktach).

4. Wymierzajcie realistyczne cele

Nie stawiajcie sobie zbyt wygórowanych celów, bo trudno jest takie osiągnąć. Czasami może nie zdajecie sobie sprawy z tego, ale obawiacie się ciężaru, jaki was czeka, jeśli podejmiecie akcję.
Jeśli cieszyłoby was osiągnięcie jakiegoś pięknego celu, to wytyczcie sobie kamienie milowe (cele po drodze). 
Jeśli nigdy tego nie robiliście, nie planujcie np. codziennie przebyć 10 kilometrowego marszu lub biegu, zacznijcie od 1-2km a nawet może nie codziennie a co drugi dzień. Jeśli się udaje, to wspaniale, róbcie to częściej.

5. Nie przejmujcie się małymi potknięciami. 

Każdy je na swojej drodze ma i nie tylko jedno. Ja osobiście tez wczoraj zjadłam 500 Kcal za dużo, no i co z tego? Mój plan to zredukować wagę ciała do konkretnej wagi, w konkretnym czasie, wprowadzić 3 razy na dzień posiłek warzywny zamiast 1 na dzień, proste. Nie od razu Warszawę zbudowano, prawda? Mój plan jest nadal aktualny!

6. Zapracujcie na waszych Motywatorów.

Znajdźcie grono, na przykład partnerkę/partnera, przyjaciół, koleżanki/kolegów, rodziców, może dzieci, poszukajcie kogoś, kto by was dopingował a jeszcze lepiej podjąłby z wami podobny cel.

7. Róbcie zdjęcia, informujcie nawet o małych sukcesach i cieszcie się!   


Do dzieła! Trzymam za was kciuki! Powodzenia!


cdn